Fanów projektów marki Terma z pewnością nie brakuje; wiele osób ucieszy się więc na wieść, że producent już niebawem wprowadzi do regularnej sprzedaży kolejne, nowoczesne akcesorium.
Tym razem będzie to nowa, udoskonalona wersja grzałki elektrycznej Moa. Dlaczego udoskonalona? Zasadnicza różnica polega na tym, że zapowiadany produkt wyposażony będzie we wbudowany odbiornik IR. Dzięki niemu (oraz dodatkowemu programatorowi TT IR lub DD IT) możliwe będzie zdalne sterowanie grzałką, co bez wątpienia znacznie zwiększy komfort w całym wnętrzu.
Przykładowe zalety grzałki Moa IR:
- funkcja indywidualnego ustawiania temperatury maksymalnej,
- obecność czujnika temperatury w elemencie grzejnym,
- możliwość pięciostopniowej regulacji temperatury w zakresie 30 - 60 stopni Celsjusza,
- ekonomiczna praca w trybie czuwania,
- dwustopniowy system zabezpieczeń przed przegrzaniem,
- zabezpieczenie przed pracą w suchym grzejniku,
- funkcja „Antifreeze”, czyli zabezpieczenie przed spadkiem temperatury poniżej 5 - 7 stopni Celsjusza,
- czasowy wyłącznik.
Moa IR to jednak nie tylko praktyczność i funkcjonalność; grzałka Termy charakteryzuje się również doskonałym, ponadczasowym designem - bez wątpienia stanowić będzie swoistą ozdobę zarówno grzejnika, jak i całego wnętrza.